sobota, 29 marca 2014

To co teraz wydaje się trudne, kiedyś będzie tylko rozgrzewką! Porażka to sukces!

           Każdy z nas miał w życiu taką sytuację, która wydawała się ciężka. Szczególnie podczas szukania pracy, a jeżeli chodzi o branżę fashion do sukcesu nie ma windy, trzeba znaleźć swoją własną klatkę schodową. Nie ma nigdzie wskazówek,  jasnych reguł. Biznes związany z modą to takie miejsce, gdzie kilka co kondygnacji może być  inne piętro z nowymi wyzwaniami,  takie układ ma sprawdzać jak jesteśmy elastyczni i zdeterminowani. Wszystko po to, aby każda porażka przygotowywała do konkretnego sukcesu. Gotowi na pierwszy stopień?
http://images.vogue.it/imgs/galleries/shows/fashion-events
Takie podążanie ze świadomością każdego kroku w stronę celu ma przygotować na wątpliwości, porażki, uczyć pokory. Nie rozumiałam tego do końca, chciałam od razu zasiąść w szeregach najlepszych, ale tak sukcesu się nie docenia. Traktowałam wszelkie szanse jako coś naturalnego, a okazało się, że to wypadkowa mojej pracy i determinacji A nawet jeśli przyjdą wątpliwość, bo przyjdą co dalej? Wszystko ma swoje efekty wcześniej czy później, a najgorzej to zwątpić. Rzucić wszystko i poddać się losowi, bo plan poszedł nie tak, nie nasza wizja... Najważniejsze co ostatnio się dowiedziałam, że porażka to sukces> Rany jaka hipokryzja, pewnie myślisz, ale to ma sens. Porażka ma uczyć, budować osobowości i bardziej kierować do świadomego celu. Nie przeżyłabym miesiąca w okropnym hotelu, dziwnych warunków pracy we Włoszech, gdyby nie to, że nie przyjechałam na wakacje. Udało się, po kilku tygodniach udało się! Warto czekać na podsumowanie zmagań.. bo porażka gwarantuje sukces! 

Chcę pracować w biznesie w PR i biurze prasowym, a jak wygląda to u modelek?
  

Ola Rudnicka- modelka na fali opowiada tak:
"Cztery tygodnie, cztery państwa i setki godzin spędzonych na castingach i przymiarkach, nie wspominając o tych kilkunastu znaczących, na które składa się kilkanaście minut każdego pokazu – ciężko wyobrazić sobie jak bardzo trzeba być wytrzymałym psychicznie i fizycznie!" ( źródło lamode.info)

Z tej okazji chciałabym zacytować anegdotę, która zmotywuje do konsekwencji:
"-Ekspertyza wykazała, że Pański Van Gogh to nie Van Gogh.-
 -To Picasso!-"


1 komentarz:

  1. Bardzo pozytywny post, a co do bloga to ja tu widze że daleko zajdziesz ; * Trzymam kciuki ; ) Zapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ; * Pozdrawiam ; *

    OdpowiedzUsuń