poniedziałek, 24 marca 2014

Zanim zdobędziesz zaproszenie i co zrobić z pamiątkami z Fashion Week'a

                                                                                        Fashion Week czyli największa i najdłuższa    impreza związana z modą od New York po Tokio owiana jest legendą-możesz uzbierać zaproszeń tyle.. ile uda się zdobyć. Czyli co jest z tymi zaproszeniami?

 
Czasem pokaz za pokazem, nie zawsze wejdziesz, ale możesz się zawsze lansować (np. Paryż).  Ja też tak robiłam, bez ściemy i bez zaproszenia. Najpierw liczyłam na coverage street fashion, bo te tłumy ludzi ubierają się po to, aby ktoś ich zauważył. I robią fotki zależni i niezależny blogerzy, którzy publikują "Tak chodzą na pokazy fashioniści z całego świata" jak walka  na look (pisałam o tym rok temu bitwa o stylizację). Ale od dwóch lat zdobywam zaproszenia na wydarzenie i tylko wybrane. Nawet niektóre magazyny nie mogą wejść, bo wprawdzie mają akredytacje, ale nie ma już miejsc itd. To loteria, a ja kilka razy w takim losowaniu wygrałam często więcej niż minimalna trójka. Najtrudniej zdobyć zaproszenie na Londyńskim Tygodniu Mody, Mediolański też należy do najtrudniejszych ( dziennikarze jak Olga Bojańczyk twierdzą,że robi się ciaśniej), Paryski jest bardzo otwarty, bo często nie każdemu da się dojechać na inny koniec miasta na  "punktualny pokaz!", albo Stellę McCartney o 9.00. Nie chcesz, nie wstajesz.. twój wybór.
A co jak już mamy kolekcję  pamiątek z Fashion Week'ów?
Zaproszenia są różne, twardsze, miększe, ale czasem można dostać press kit w super teczce (jest praktycznie! np. Manish Arora) albo nawet dostać kosmetyki Chanel (pierwsze rzędy i modelki). Są i gadżety mało znaczące, ale można i je wykorzystać. Ready so let's go!

# sposób nr.1: Może czekoladki?
Przychodzi przyjaciółka/ przyjaciel i zamiast talerzyka podajesz na taki kartoniku. Gość poczuje się wyjątkowo, a Ty.. +100 do wyjątkowych wrażeń!



#rozwiązanie nr.2, czyli  jak nie masz kolorowego papieru do zapakowania, a masz zaproszenie WYKORZYSTAJ!
wersja TURBO: jeżeli planujesz zaręczyny, albo data jest znacząca
 inne zaproszenie może być z innego wydarzenia

# rozwiązanie 3: coffee time
Dla siebie i dla znajomych podaj filiżankę  na ładnym zaproszeniu.
Oderwij się na chwilę i zachłyśnij wspomnieniami, a przyjaciel doceni gest.
Dobrym pomysłem jest też stworzenie własnej wersji zaproszenia np. na wesele, na urodziny i wręczenie osobie towarzyszącej.

Jak oceniacie pomysły? Coś szczególnie zainspirowało a co wykorzystacie na pewno?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz